wtorek, 8 maja 2012

Bieg do Raju

W półśnie wiele razy widziałem taką scenę: trumna, która zawiera moje śmiertelne szczątki podczas Celebracji Eucharystycznej z okazji mojego powrotu do Domu Ojca, aby zająć miejsce, które on dla mnie przygotował.
Niech ta celebracja nie będzie smutnym pogrzebem, lecz momentem radości.
Świętujmy! To jest moje spotkanie z Panem. Wreszcie będę mógł go ujrzeć takim, jaki On jest, by kontemplować Go na wieki i śpiewać Jego chwałę.
W końcu mój duch jest uwolniony z więzienia tego ciała; w końcu zostawiłem mój wózek, mogę biec po zielonych i kwitnących łąkach i podskakiwać jak łania nad potokiem wody.
Wolny w ubraniu i skarpetkach.
Przez wiele lat moje nogi były unieruchomione; teraz mogę biec, tak jak wtedy, gdy będąc dzieckiem biegałem po polach, wspinałem się na drzewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz